Powiem szczerze,że sezon pierwszy mi się bardziej podobał.Widziałam w nim wspaniałą bohaterkę ,która walczyła o to co słuszne i to,co musiała.
Uasi jest moją pierwszą antagonistką, i jedyną, której został poświęcony cały blog (Exile jest i dobra i zła>więc to się nie liczy).
Powiem szczerze,że bardzo polubiłam tego bloga ,jak i samą Uasi.Liczę,że mimo iż blog się zakończył, dalej będziecie do niego wracać i również ciepło wspominać ciemną lwicę ;)
Pozdrawiam
ps: Blog nie został zakończony!
pss: Epilog się pojawił, ale nie dotyczy sezonu 3
Cieszę się razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńBędę tu wracać i wspominać
Może napisałabyś kolejnego bloga
Giza - córka Uasi (to tylko taki przykład)
Daj znać co sądzisz
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego (każdej chwili dnia lub nocy) zależy kiedy czytasz
Fantastyczny blog, o nieszablonowym pomyśle na fabułę i ciekawej głównej bohaterce. Żałuję, że się już skończył :(
OdpowiedzUsuńPopieram pomysł Marii Kołtun, z tym, że ja mam trochę inny: mogłabyś stworzyć kolejnego bloga, o dziecku Uasi, tym razem o synu, który urodził się po wydarzeniach z "Epilogu", i który np. dopełnił by zemsty Uasi na Lwioziemcach (na przykład zamordowałby Simbę II i obwołał się królem Lwiej Ziemi). Mógłby wyglądać tak: https://i.imgur.com/zJKmT7h.png
Mam nadzieję, że rozważysz ten pomysł, albo stworzysz inną kontynuację dziejów Uasi, lub kogoś z jej rodziny, bo nie chcę się jeszcze rozstawać z Mrocznoziemcami ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę DUŻO weny,
Mfalme
Pomysł dużo ciekawszy niż mój :)
UsuńMaria Kołtun , Mfalme Lioness , bardzo dziękuję wam za tak miłe komentarze.Naprawdę poprawiły mi humor, do tego utwierdziłam się w przekonaniu ,że Uasi pozostanie w pamięci na dłużej.
OdpowiedzUsuńPrzemyślę sprawę z kontynuacją. Bardzo zaciekawił mnie pomysł o synu Uasi . Jeśli macie więcej pomysłów, z chęcią ich wysłucham. Przemyślę i może stworzę kontynuację.
Pozdrawiam serdecznie :)
Hurra! Jest nadzieja! *podskakuje radośnie*
UsuńJa osobiście nie mam póki co więcej pomysłów, ale obiecuję, że jak mi coś przyjdzie do głowy, to dam znać ;)
Pozdrawiam
Miałby siostrę kolejną w razie czego, bo mam jeszcze nieużyty desing ;)
UsuńCieszę się,że ten blog tak wam się spodobał c: To dużo dla mnie znaczy jako autorki.
A ja się cieszę, że Ty się cieszysz :) Historia Uasi to obok opowieści o Wise mój ulubiony z Twoich blogów i bardzo przyjemnie mi się go czytało.
UsuńPomysł, jaki mi przyszedł w związku z synem Uasi, jest taki, że mógłby on dla odmiany zbuntować się przeciw rodzinie i stanąć po "jasnej stronie mocy", ale do mnie nie za bardzo przemawia, gdyż w sieci jest całe mnóstwo blogów o lwach, które jęczą o-nie-zabiłem-innego-lwa-jestem-podły i myślę, że kolejna historia o "Tym dobrym" nie jest potrzebna ;)
Mam za to kilka propozycji imion dla lwa i lwicy, może Cię zainteresują.
Dla lwicy:
Uchungu ("agonia" w suahili), Kucha ("pazur" w suahili), Hukumu ("wyrok" w suahili), Uhaini ("zdrada" w suahili), Kuua ("zabić" w suahili), Kitawa ("samotność" w suahili), Maovu ("zło" w suahili), Hila ("podstępność" w suahili), Lingana ("podobna" w suahili).
Dla lwa:
Jioni ("zmierzch" w suahili), Hamaki ("furia" w suahili), Sakata ("oszust" w suahili), Ghashi ("oszust" w suahili), Shujaa ("wojownik" w suahili), Sawa ("podobny" w suahili), Erevu ("sprytny" w suahili), Wajanja ("sprytnie" w suahili).
To na razie tyle,
pozdrawiam serdecznie,
Mfal